Aktualności

Kukurydza

Dodano: 03/09/2015

Im bliżej żniw, tym niższe ceny. Ale nie w tym roku. Spadki owszem zagościły, ale jedynie na światowym rynku. W kraju wciąż jest drogo, a do spotkania w pół drogi kupujących i producentów dochodzi niezwykle rzadko. O czym mowa? O kukurydzy, która z dnia na dzień coraz mocniej okopuje się na pozycji lidera wśród towarów deficytowych. Wszystkiemu winna susza, która dosłownie zdziesiątkowała uprawy.


Rośliny są porażone słońcem, pozbawione ziarna, wyschnięte i niskie - normalnie wysokie na ponad dwa metry, dzisiaj ledwo przekraczają półtora. Wielu rolników licząc się ze stratami już skosiło kukurydzę na pasze albo z przeznaczeniem na biopaliwa. Mokra 30% kukurydza z nowych zbiorów oferowana jest nawet po 500 złotych za tonę, a pierwsze oferty sprzedaży suchej opiewają nawet na 1000. Tak kosmicznych kwot, nikt nie zapłaci, uważają handlowcy, bo nawet przy niedoborach krajowego czy unijnego ziarna, zawsze można posiłkować się tanim amerykańskim - dzisiaj wycenianym na niespełna 140 dolarów, czyli około 530 złotych za tonę. Bardzo drogie jest też ubiegłoroczne ziarno - tona kosztuje nawet 760 złotych, mimo że jakość - ze względu na porażenie chorobami grzybowymi - pozostawia wiele do życzenia. 

 

 Źródło: Agrobiznes 

Wstecz
FaceBook Pomorska Izba Rolnicza